Cześć wszystkim, którym chciało się tu zabłądzić.

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że moje posty są mocno specyficzne i nie wszystkim może odpowiadać taki styl pisania, dlatego tym bardziej się cieszę z faktu, iż ktoś to czyta.

 

To jest miejsce gdzie powinnam się trochę poprodukować... Tak dla zasady i przełamania lodów. A więc...

​

Co mogłabym powiedzieć o sobie?

Kocham muzykę. Jest dla mnie lekiem na ból, towarzyszem szczęścia, tłem dla codziennych czynności... Inspiracją, motywacją, krzykiem i powietrzem. Wszystkim.

Moje playlisty są poukładane głównie według nastrojów- ciężkie na złość, głębokie na smutek, chwytliwe na radość.... Słucham kiedy tylko mogę, ale muszę wyznać, że moje uczucia są nieodwzajemnione- zupełnie nie mam talentu muzycznego. No może do tekstów XD Ale dzięki temu jestem w stanie bardziej docenić dobrą muzykę, bo wiem z autopsji jak brzmi zły wykonawca ;-)

​

Czego słucham? 

Hm... Dużo tego. Najbardziej preferuję rocka, zwłaszcza z lat 80. Gdybym mogła to żyłabym pewnie w tamtych czasach, bo był to najlepszy okres dla muzyki- wtedy powstawała najwybitniejsza i najbardziej innowacyjna twórczość. Były to czasy prekursorów, buntowników i odkrywców... Moim zdaniem współczesna muzyka nie ma już nam tyle do zaoferowania co ta z przed 30 (!) lat- wszystko zostało już odkryte, powielone, poruszone przez wielu twórców i przesłuchne przez miliony ludzi miliardy razy. Obecne utwory opierają się na sekwencji zduplikowanych dźwięków, są od początku do końca niemalże takie same i nie można ich porównywać z takimi legendami jak np. Bohemian Rhapsody, gdzie zmiany tempa, rytmu i tonu stanowią idealny obraz kunsztu i geniuszu twórców. 

Odbiegłam od tematu...

Oczywiście muzykę współczesną również słucham, lecz nie w takich ilościach- tak samo jak odczuwam wielkie zaniedbania w twórczości polskiej, gdyż koncentruję się w dużej mierze na anglojęzycznej.

Poza tym cały czas poszerzam swoje horyzonty, odkrywam nowe nurty, zespoły, a ostatnio również covery. Zakres słuchanych przeze mnie gatunków można umiejscowiść gdzieś pomiędzy trashem i metalem, rockiem klasycznym, progresywnym, popem, a nawet bluesem i jazzem, których istnienie ostatnio zgłębiam. Szeroko- wiem. Rozrysować to? XD Ostatnio miałam na to ochotę, ale może innym razem.

Tak czy inaczej na stronie będę się głównie skupiać na rocku ;-)

 

Co sobie cenię w muzyce?

Poza jej niespełna magicznymi właściwościami do łagodzenia bądź podsycania uczuć oraz łączenia ludzi? To że każda piosenka opowiada jakąś historię... No dobrze, może nie te komercyjne z chwytliwymi i mało ambitnymi słowami, ale to tak jak z każdą dziedziną sztuki- obrazy też zdarzają się dopracowane i będące sztuką przez duże S, albo  tandetne i kiczowate pejzaże lub kolejne kwiatki w wazonie. Ja się skupiam na Muzyce, a nie reklamie gwiazdy, bądź dyskotekowych kawałkach,

Po to właśnie powstała strona- mnie fascynują historie słuchanych piosenek, ich tekst, geneza, życiorys twórcy... Są to ważne elementy pomagające zrozumieć przekaz utworu, a nie tylko docenić jego brzmienie. Nie bez powodu muzyka ma wspólne korzenie z poezją- jest jedną z jej odmian, która z czasem ewoluowała od poematów wygłaszanych przy dźwiękach liry do samodzielnego i naczelnego środka impresywnego. Dlatego tak jak poezję można ją interpretować na wielu polach. Powszechnie wiadomo, iż do czytania i prób zrozumienia wierszy przystępuje mało osób i podobnie jest z zagłębianiem się w sens słuchanych kawałków- kategoryzujemy je i oceniamy bez mała jedynie na podstawie chwytliwości i dobrego brzmienia.

​

Ten blog powstał dla muzycznych pasjonatów, którzy tak jak ja pragną zgłębiać ją w mniej standardowy sposób. Zapraszam wszystkich zainteresowanych tematem, a szczególnie tych, którzy zniosą moje roztrzepane i chaotyczne artykuły ;-)

​

Sylwirek

​

PS:

Nevermind jeśli będę czasem wstawiać coś po angielsku, mieszać języki, albo nie tłumaczyć części rzeczy. Angielski jest teraz praktycznie moim drugim językiem i raczej będę miała tendencje do zwiększania jego ilości na stronie niż minimalizowania....Sorry not sorry XD

I wybaczcie błędy- gramatyka czy ortografia nie jest moją mocną stroną niezależnie po jakiemu piszę. Just ignore it.